przez Filemon » 4 lis 2010, o 00:44
Katka, nie czytałem, ale od jakiegoś czasu... czeka na półce przy łóżku - serio - akurat ta właśnie książka! polecasz?
Bianka, mój dziadek też przez pewien czas bał się o swoje życie po wojnie, z podobnych przyczyn co Twój... Mnie w tym artykule i wspomnieniach wykonawcy wyroków Polski Podziemnej zainteresował aspekt psychologiczny raczej niż polityczny i historyczny... Czytając o tym człowieku miałem dziwne wrażenie, że w jego naturze krył się morderca i w takich a nie innych okolicznościach wyszło to na światło dzienne, tyle że w takim kontekście, iż mógł on realizować mord, który sprawiał mu przyjemność a nie musiał ponosić odpowiedzialności karnej... A jednak, po latach, po spisaniu wspomnień, ten człowiek popełnił samobójstwo...
Całkiem możliwe jest również (tak jak on sam na to patrzy), że tego typu okoliczności wojenne degradują człowieka i mogą wyzwolić z kogoś to, co w ogóle w ludzkiej naturze najgorsze... Nie wiem - jedno, nie wyklucza też drugiego. Dlatego ciekaw jestem przeczytać wspomnienia tego okupacyjnego kata, który czynił swoją powinność ku chwale ojczyzny i w świetle prawa Podziemnej Polski był bohaterem a nie zbrodniarzem... a jednak on sam dostrzegł w sobie i uznał zbrodniarza nazywając siebie kimś gorszym niż najpodlejsze zwierzę... Interesuje mnie jego indywidualna ludzka historia i to co w nim siedziało, o ile w ogóle możliwe jest to poznać i zgłębić czytając jego wspomnienia...