ja nie mówie o bracie tylko o sobie
miałam mieć usuwane migdały dwa razy...to miało byc jedyne wyjscie...bo to niebezpieczne dla zdrowiabla bla...i co dwa razy sie nie dałam i teraz jakoś żyję i z migdałami i zdrowa jestem...
nie mówie, że sie nie usuwa...ale jak widzę diagnozy na oko często to mnie szlag trafia...
wiem czym grozi nieusuniecie...ale niepotrzebne usunięcie tez nie jest bezproblemowe dla organizmu