Co o tym myślicie?

Rozmowy ogólne.

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Bianka » 18 lis 2011, o 18:55

Zgadzam się Fors z Tobą a to dlatego, że mam najlepszy tego przykład w domu:) Mój mąż mówi sobie coś do kogoś, wiele pozostaje w domyśle, tylko w jego umyśle czego odbiorca nie musi się domyślić a potem jest zdziwiony, że ktoś go nie rozumie, tłumaczę mu, że to jego wina bo nie myśli o tym co kto zrozumie jeśli powie coś w taki a siaki sposób, albo jak kto co zrozumiał, przez to, że powiedział tak czy siak hehe:) mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi:) on po prostu nie zastanawia się nad tym jak zostanie odebrany, często trzeba go dopytać, żeby doszedł do puenty:)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Forsaken » 18 lis 2011, o 19:06

Bianka, specjalnie dla CIebie powtorze (bo umknelo gdzies w dyskusji):
Oto link do strony o komunikacji interpersonalenej, moze pokaz ja mezowi - tam wszystko tak ladnie po mesku na czynniki rozebrane i zlozone w logiczna wiedze... Jesli mu sie zechce to moze cos zrozumie
http://www.komunikacja.zafriko.pl/kat/___k__interpersonaln
:buziaki:
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Bianka » 18 lis 2011, o 19:27

Dzięki:)
Bywa też tak, że mówisz coś do kogoś jasno i prosto a ta osoba wyrywa z kontekstu słowa, czepia się ich, nie rozumie intencji, nie rozumie przesłania, odwraca kota ogonem to wtedy w sumie jest odpowiedzialny odbiorca:/ Wynika z tego, że zależnie od sytuacji bywa odpowiedzialna jedna lub druga strona, a czasem obie jak np jeden mówi niejasno a drugi na dokładkę jeszcze to wszystko przekręca itp :bezradny:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Abssinth » 18 lis 2011, o 20:06

Bianka - na Twoje powyzsze jest odpowiedz tutaj :)

ludolfina napisał(a):tak, przypomnialo mi sie tez o psychopatach, osobowosciach wysoce machiawelicznych, ktore szczegolnie odporne sa na jakiekolwiek komunikaty, a jeszcze przekreca wszystko tak, zeby u nadawcy wzbudzic niepokoj i leki. to tez sie zdarza, i nie warto wtedy nic komunikowac, jest to nawet niebezpieczne.
ale to takie dygresje.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Bianka » 18 lis 2011, o 20:13

ano tak, dzięki :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Sansevieria » 18 lis 2011, o 20:31

Żebyż to Abssinth jeszcze owe osoby "machiaweliczne" czy psychopatyczne otwarcie o tym były łaskawe komunikować wprost na początku rozmowy :lol:
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Abssinth » 18 lis 2011, o 20:52

aaaaaaale one komunikuja :)

tylko takim kodem, ze nie dociera do odbiorcy, dopiero po pewnym czasie :/
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Bianka » 18 lis 2011, o 21:09

I co wtedy? tzn jak już do nas to dociera a komunikować się trzeba bo to bliskie osoby??
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Forsaken » 18 lis 2011, o 21:52

No dziewczyny... Przyznam szczerze ze troche mi zabilyscie cwieka z tym machiawellizmem... To sa tacy wlasnie wariaci z ktorymi nie ma sensu stosowac zasad uczciwej komunikacji... Oni sie nigdy sie nie stosuja do uczciwych zasad. Rozmowe mozna prowadzic uczciwie, asertywnie, dazac do wykazania prawdziwosci swoich osadow, lecz stosujac sie do regul uczciwej rozmowy... Jest tez metoda prowadzenia sporow w sposob nieuczciwy, w starozytnosci juz byla szkola takich gagatkow, ktorzy szkolili sie w sztuce wygraywania sporow, a nie udowadniania swojej racji ;) Nazywa sie erystyka, Schopenchaler zebral ich nauki w postaci kilkudziesieciu zasad... Kiedys gdy to odkrylem to zachlysnalem sie tym na chwile, teraz juz wiem ze to droga do nikad... Najwazniejsze ze powstaly rowniez opracowania jak sie bronic przed nieuczciwymi praktykami rozmowcy, bo na kazda swinska zagrywke,jest sposob, antyzagrywka..
8)
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez buka_lu » 18 lis 2011, o 21:53

są też tacy odbiorcy..
których denerwują konkretni nadawcy..
i nieważne czy nadawca w swoich komunikatach dba o formę czy nie..
ważne, że piszę o rzeczach które działają jak czerwona płachta na byka.
swoją drogą przyznaje się bez bicia.
bardzo zaintrygował mnie ten temat świadomości i podświadomości..
i przypomniały mi się dzieje.. kiedy mocno ćpałam..
i jak to moje ćpanie wpłynęło na moją świadomość.
Mogę powiedzieć szczerze, że te lata są niczym wycięte z życiorysu.
Świadomości nabierałam i nadal nabieram(różnie to wychodzi). W abstynencji rzecz jasna.
No i przyznaję się, że ciekawa byłam jaki stosunek ma do tego Forsaken
dla którego uzależnienie od chemii (środków zmieniających świadomość) nie jest obce i z którym się boryka(o czym sam pisze)
Jako że sama mam podobne doświadczenia..
Więc jasne ponoszę odpowiedzialność za swój komunikat puszczony w od tak nawet nie do konkretnego nadawcy.. przyznaję również, że była to swojego rodzaju prowokacja.I mając już jakieś tam doświadczenia z odbiorcą Forsakenem
liczyłam się oczywiście również z tym, że może nie podjąć dyskusji a np zaatakować
Nie czuję się odpowiedzialna za emocje Forsakena. Moja wypowiedzieć nie była agresywna, wulgarna, nikogo nią nie obraziłam nikomu nie naubliżałam. Napisałam tylko, że ćpanie, chlanie i to nałogowe..nijak ma się ze świadomym życiem.
Temat wart jest rozwinięcia..
bo jakby mocniej się temu przyjrzeć to można zauważyć, że wszystko co nas zniewala.. nie pozwala nam w pełni żyć świadomie..
i nie generalizując nikogo..
myślę, że każdy by coś w sobie znalazł..
no może buddyjscy mnisi i inne mocno ugruntowane duchowo osoby..może one nie:wink:
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Bianka » 18 lis 2011, o 22:49

buka_lu napisał(a):bo jakby mocniej się temu przyjrzeć to można zauważyć, że wszystko co nas zniewala.. nie pozwala nam w pełni żyć świadomie..


Co racja to racja :ok:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez blanka77 » 19 lis 2011, o 11:48

Wiesz Forsaken, wczoraj jak czytałam Twoje wypowiedzi na temat komunikacji, czyli, że nadawca jest odpowiedzialny za to jak zrozumie to odbiorca to się nie zgadzałam. Ale jakoś mi to siedziało w głowie i myślałam nad tym i w zasadzie to masz rację.

Bo ten poprzedni przykład z tym mówieniem, że ktoś ładnie wygląda, to intencje nadawcy są czyste, a że odbiorca szuka drugiego dna w tym wszystkim to już inna bajka. Może być sytuacja taka, że odbiorca ma jakieś problemy ze sobą i nawet najprostszy komunikat "przekręca" i dopasowuje do siebie tak jak mu wygodnie i robi się problem.

Nie ulega wątpliwości, że trzeba mieć też umiejętność przekazywania informacji, tak jak napisała Bianka. Informacja musi być wyczerpująca, a nie że druga strona ma wiedzieć i się domyślać co jeszcze chciałam powiedzieć.

I jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Co chciał przekazać autor/firma sprzedająca śrubki, gdy w reklamie półnaga dziewczyna się wypina niedwuznacznie i trzyma w palcach jedną, małą śrubeczkę?
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Forsaken » 19 lis 2011, o 12:10

Bu, ja natomiast biore odpowiedzialnosc za odbior mojego. Douczylem sie troche wczorajszego dnia o komunikatach i dam sobie spokoj z ta dyskusja. Mozesz byc tego ciekawa ale ja nie mam ochoty o tym rozmawic.
Nie prosze tez nikogo o ocene mojej osoby, i jak niechcianej takowej oczywiscie nie przyme do wiadomosci.

Bu, jesli chcesz moge porozmawiac z Toba na inny temat ;)
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez Forsaken » 19 lis 2011, o 12:15

blanka77 napisał(a):I jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Co chciał przekazać autor/firma sprzedająca śrubki, gdy w reklamie półnaga dziewczyna się wypina niedwuznacznie i trzyma w palcach jedną, małą śrubeczkę?

Ze srubki kupuja faceci, wiec na pierwszym planie jest to co dla nas najwazniejsze przy woborze srubek - jedrne cycuszki 8)
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: Co o tym myślicie?

Postprzez blanka77 » 19 lis 2011, o 12:17

Forsaken napisał(a):
blanka77 napisał(a):I jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Co chciał przekazać autor/firma sprzedająca śrubki, gdy w reklamie półnaga dziewczyna się wypina niedwuznacznie i trzyma w palcach jedną, małą śrubeczkę?

Ze srubki kupuja faceci, wiec na pierwszym planie jest to co dla nas najwazniejsze przy woborze srubek - jedrne cycuszki 8)


Albo poprzez taką lalkę dajecie się "wkręcać" kupując kiepskiej jakości nakrętki :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości